Na stronach Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji pojawiła się informacja o wolnych częstotliwościach. I tak okazuje się, że w Lublinie na chętnych oczekuje 93,8 MHz. Kiedyś nadawało tu Radio Puls. Co prawda KRRiT nie ogłosiła jeszcze konkursu, ale można sobie pospekulować o tym jakie radio powinno się pojawić w lubelskim eterze. Ja najbardziej cieszyłbym się radiem Tok FM. Dość aktywne jest ostatnio radio PiN. Przeżyłbym również Chilli Zet. A może lokalna stacja z prawdziwego zdarzenia, której przecież brakuje? Oby nie kolejna muzyczna sieczka, którą serwuje większość rozgłośni łącznie z radiem Freee, z którym wiązałem (jak się później okazało) płonne nadzieje.